Interactive agency + Marketing agency = Two Colours

Humanizacja tekstów AI: spraw, by ChatGPT tworzył naturalne treści

humanizacja tekstu ai
Choć teksty generowane przez AI są coraz bardziej poprawne, często wciąż brakuje im tego, co najważniejsze: autentyczności. Gładkie, ułożone zdania, przewidywalna struktura i brak emocji sprawiają, że nawet dobrze napisany akapit potrafi zniechęcić. Dlatego właśnie coraz więcej twórców i marek korzysta z praktyki humanizacji tekstów AI, dzięki której treści stają się bardziej ludzkie, angażujące i naturalne w odbiorze. Czym dokładnie jest humanizacja AI i jak zadbać o to, by odpowiednio z niej korzystać? Sprawdźmy, jak podejść do tematu z głową i wyczuciem.
Spis treści

Co to znaczy „humanizacja tekstu AI” i po co w ogóle ją stosować?

Jeśli kiedykolwiek wkleiłeś do chatu GPT prośbę o napisanie posta albo artykułu, to wiesz, że czasem efekt końcowy jest… nijaki. Poprawny, gramatyczny, nawet logiczny, ale bez wyrazu. Brakuje w nim tonu, osobowości, czegokolwiek, co przyciąga uwagę i zostaje w pamięci. Tu właśnie wchodzi cała idea humanizacji tekstu AI.

Chodzi o to, żeby treści generowane przez sztuczną inteligencję NIE WYGLĄDAŁY na wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Mają być bardziej ludzkie, naturalne, angażujące. Trochę mniej perfekcyjne, trochę bardziej prawdziwe. 

Bo przecież finalnie nie piszemy dla algorytmów, tylko dla ludzi, prawda?

Czym jest humanizacja AI i tekstów generowanych przez ChatGPT?

Humanizacja AI to nic innego jak proces “odczarowania” tekstu napisanego przez sztuczną inteligencję. To moment, w którym ingerujesz – jako edytor, copywriter, marketer czy po prostu użytkownik – i nadajesz tym słowom więcej człowieczeństwa.

W kontekście humanizacji tekstów AI mówimy o stylu, rytmie zdań, emocjach, różnorodności słownictwa. O mikrodecyzjach, które sprawiają, że tekst staje się ciekawy, a nie tylko technicznie poprawny.

Dlaczego AI potrzebuje „ludzkiego dotyku”?

Sztuczna inteligencja to narzędzie fantastyczne, szybkie, potężne – ale nie wszystko zrobi za nas. I bardzo często pisze… po prostu nudno. 

Humanizacja chatu GPT pozwala sprawić, że tekst nie tylko przekazuje treść, ale też buduje relację z odbiorcą. Brzmi mniej jak wygenerowana odpowiedź, a bardziej jak rozmowa. A ludzie, jak to ludzie – chcą czytać treści tworzone przez innych ludzi, nie boty.

Dodatkowo, jeśli zależy Ci na dobrym SEO (a podejrzewamy, że często zależy), to Google też coraz lepiej rozpoznaje, czy tekst ma tzw. „people-first approach”. Humanizacja tekstów AI to więc nie tylko kwestia estetyki, to odpowiednia strategia.

pisanie tekstów chatgpt

8 zasad, by AI pisała naturalnie i angażująco

  1. People-first

Zacznij od intencji: piszesz dla człowieka, nie dla maszyny. Tekst generowany przez AI powinien mieć w sobie to, co znajdziesz w dobrej rozmowie, czyli płynność, naturalny ton, czasem odrobinę luzu. Humanizacja tekstu AI zaczyna się od pytania: czy ja bym chciał to czytać jako odbiorca?

  1. Burstiness & Perplexity

Brzmi skomplikowanie, ale chodzi o coś bardzo prostego: zróżnicowanie. Jeśli wszystkie zdania mają ten sam rytm, tekst usypia. Mieszaj długości zdań. Pozwól sobie na nagłe skróty, potem wróć do dłuższej myśli. Zaskocz odbiorcę zmianą tempa albo nieoczywistym zwrotem. To działa.

  1. Improving

Nie wszystko, co wygeneruje ChatGPT, nadaje się od razu do publikacji. Czasem trzeba uprościć zawiłe konstrukcje, innym razem coś doprecyzować albo zmienić kolejność zdań. Poprawianie nie oznacza przepisywania – to raczej dopieszczanie treści, by dobrze płynęła i miała sens od początku do końca.

  1. Synonimy & bogactwo słownictwa

AI lubi powtarzać się jak zdarta płyta. Zamiast dziesięć razy używać tego samego czasownika, warto wprowadzić naturalne synonimy i zadbać o różnorodność języka. Humanizacja tekstów AI to także dbanie o styl, który nie nuży, tylko prowadzi czytelnika z ciekawością dalej.

  1. Controlled imperfections

Perfekcja bywa… podejrzana. Jeśli coś brzmi zbyt równo, zbyt czysto, to zwykle pachnie AI. Drobna powtórka, zdanie urwane w pół myśli, a nawet nieformalny wtręt – to wszystko sprawia, że tekst zyskuje autentyczność. Oczywiście z umiarem. Nie chodzi o chaos, tylko o subtelne pęknięcia w strukturze.

  1. Emocje & osobiste akcenty

Dodanie jednego zdania z doświadczenia albo lekkiej anegdoty potrafi całkowicie zmienić odbiór tekstu. Czasem wystarczy krótkie: „Zdarzyło mi się…”, by zbudować relację z czytelnikiem. 

  1. Narracja & progresja

Każdy akapit powinien wnosić coś nowego. Jeśli zdarza Ci się wracać do tych samych idei, tekst zaczyna się kręcić w kółko. Dobra struktura to taka, w której treść płynie – jedno prowadzi do drugiego. Naturalnie, bez sztucznych zapętleń.

  1. Strukturalna nieprzewidywalność

Na koniec: pozwól sobie na odrobinę zaskoczenia. AI ma tendencję do układania wszystkiego w przewidywalne schematy. Przełam to. Może zamiast klasycznego zakończenia zrób pytanie otwarte? Albo wrzuć nietypowy przykład, którego czytelnik się nie spodziewa? Tak właśnie działa dobra humanizacja AI – zostawia ślad i nie pozwala się zlać z resztą internetu.

Jak pisać prompt, żeby tekst był „bardziej ludzki”?

To, co wrzucasz do chatu GPT, w ogromnym stopniu wpływa na to, co z niego wyjdzie. I to wcale nie chodzi o długość prompta ani ilość technicznych instrukcji. Chodzi o intencję, precyzję i… no właśnie, ludzkie podejście. Jeśli zależy Ci na humanizacji tekstu AI, to najpierw sam musisz się zachować jak człowiek, a nie jak automat piszący komendę.

Dobrze sformułowany prompt to taki, który zawiera nie tylko temat, ale też oczekiwania co do stylu, tonu i emocji. Im bardziej konkretnie opiszesz, co chcesz uzyskać, tym bardziej naturalna będzie odpowiedź. Pytanie nie brzmi: „czy AI potrafi pisać jak człowiek?”, tylko: „czy umiem wyjaśnić mu jak to robić?”.

Jak precyzować oczekiwania wobec stylu i tonu

Nie wystarczy napisać: „napisz lekki tekst blogowy” i liczyć, że będzie gotowe. Sztuczna inteligencja nie zgaduje między wierszami, trzeba jej podać odpowiedni kierunek.

Zamiast ogólników, używaj konkretów. Możesz dodać: „zwracaj się do czytelnika w drugiej osobie”, „zachowaj przyjazny, rozmowny ton, jakbyś mówił do znajomego”, albo: „wpleć lekkie poczucie humoru, ale bez ironii”.

Jeśli zależy Ci na humanizacji chatu GPT, to nie bój się prosić o rzeczy „nielinearne”: pytania retoryczne, wtrącenia w nawiasach, pojedyncze zdania urwane w połowie. Można też poprosić o zmienną długość zdań lub stylistyczną różnorodność, bo dokładnie tego brakuje w standardowej wersji AI.

chatgpt i humanizacja tekstów

Przykłady promptów, które poprawiają humanizację tekstu AI

W praktyce najlepiej uczysz się na przykładach. Oto kilka uproszczonych przykładowych promptów, które mogą diametralnie zmienić wydźwięk tekstów generowanych przez AI:

  1. Jesteś doświadczonym redaktorem-humanizatorem. Twoim zadaniem jest stworzyć artykuł blogowy, który brzmi jak napisany przez człowieka – płynnie, naturalnie, bez przesadnej poprawności. Styl ma być przyjazny i rozmowny, jak rozmowa przy kawie. Wpleć pytania retoryczne, zmieniaj długość zdań, unikaj frazesów. Możesz używać osobistych wtrąceń typu „z mojego doświadczenia” lub „pamiętam sytuację, kiedy…”. Zadbaj o rytm i emocjonalny ton. Całość ma mieć charakter people-first, bez przesadnie marketingowego tonu.
  1. Przygotuj tekst, który nie brzmi jak AI. Unikaj zdań wielokrotnie złożonych i przewidywalnych wstępów. Pisz jak do znajomego – z lekkością, ale nie infantylnie. Używaj różnorodnych czasowników, przymiotników, mieszaj rytm wypowiedzi. Dodaj subtelne niedoskonałości (np. urwane zdania, powtórzenia, wtrącenia w nawiasach). Zakończenie nie powinno być suche – może mieć formę pytania lub krótkiej refleksji. Humanizacja AI to nie formalność, tylko sposób na to, by treść była naprawdę ludzka.
  1. Zredaguj treść tekstu w sposób naturalny i autentyczny. Nie pisz jak broszura, tylko jak człowiek polecający coś drugiemu człowiekowi. Możesz używać prostych porównań, wtrąceń i krótkich komentarzy. Unikaj przesadnej poprawności i marketingowego tonu. Tekst powinien być „czytelniczy” – różnorodny stylistycznie, rytmiczny, z osobowością. Dodaj drobne stylistyczne pęknięcia, które przełamują gładkość tekstu. Nie bój się użyć sformułowań, które brzmią bardziej jak mówione niż pisane.

Bonus: prompt do redakcji gotowego tekstu

Przeanalizuj poniższy tekst i popraw go tak, aby brzmiał naturalnie, ludzko i angażująco. Zastosuj techniki humanizacji tekstu AI: rozbij zbyt długie zdania, wprowadź różnorodność rytmu, dodaj osobiste akcenty i delikatne niedoskonałości językowe. Unikaj powtórzeń, używaj naturalnych synonimów, zachowaj spójność i progresję myśli. Zadbaj, by tekst nie brzmiał jak wygenerowany – tylko jak napisany przez człowieka z doświadczeniem i wyczuciem stylu.

Czego unikać, by nie brzmieć jak… bot?

AI ma swoje przyzwyczajenia. I choć z roku na rok pisze coraz lepiej, wciąż łatwo ją „zdemaskować”. Jeśli chcesz, żeby tekst wyglądał jak stworzony przez człowieka, omijaj te kilka pułapek, które zdradzają, że maczał w nim palce ChatGPT.

First, nadmiar myślników w zdaniach. AI uwielbia je wstawiać wszędzie, nawet tam, gdzie przecinek spokojnie by wystarczył. 

Po drugie, słowa, które brzmią jakby były w każdym trzecim akapicie. „Kluczowy”, „bez wątpienia”, „niezwykle istotny” – to wszystko brzmi jak z generatora. W humanizacji tekstu AI chodzi o to, żeby brzmieć autentycznie, a nie jak komunikat PR-owy. Lepiej czasem napisać coś zwyczajnie niż zbyt wzniośle.

Kolejna rzecz: zdania tasiemce. AI często buduje zdania, które można by podzielić na dwa albo i trzy osobne. Zamiast tego mamy wielokrotnie złożone konstrukcje złożone z kilku przecinków i spójników, które… męczą. 

Do tego dochodzą sztywne wstępy i suche zakończenia. Jeśli tekst zaczyna się od „W dzisiejszych czasach…” albo kończy na „Podsumowując, warto zauważyć…”, to często mamy do czynienia z AI.

Wreszcie – zbyt poprawny styl. AI nie używa wtrąceń typu „no właśnie” albo „w sumie to nie wiem, czy…”. A przecież to właśnie takie detale sprawiają, że tekst nabiera naturalnego brzmienia.

W skrócie: jeśli coś wygląda zbyt równo, zbyt poprawnie i zbyt „ładnie”, czasami lepiej to przełamać. Humanizacja chatu GPT to także sztuka odpuszczania tej przesadnej poprawności.

Proces humanizacji tekstu z AI – podsumowanie

Tworzenie treści przy wsparciu sztucznej inteligencji może być ogromnym ułatwieniem, ale żeby efekt rzeczywiście brzmiał naturalnie, potrzebny jest jeszcze jeden krok: humanizacja. To właśnie ona sprawia, że tekst staje się przyjemny w odbiorze, pełen rytmu, swobody i prawdziwego kontaktu z czytelnikiem. W całym procesie ważne jest nie tylko to, co się pisze, ale też jak się pisze. Dobrze dobrane słowa, lekkie tempo zdań i świadome unikanie powtórzeń to nie przypadek, tylko efekt świadomego dopracowania. Czytając taki tekst, masz wrażenie, że ktoś mówi do Ciebie, a nie recytuje wykutą na pamięć formułkę.

Humanizacja nie polega na ozdobieniu tekstu banałami. To raczej umiejętność wejścia w buty odbiorcy i dostrojenia tonu tak, by treść była czytelna, ciekawa i bliska codziennemu językowi. Nawet jeśli punkt wyjścia to tekst wygenerowany przez AI, to właśnie człowiek nadaje mu charakter, osobowość i styl. Właśnie dzięki temu możliwe jest stworzenie artykułu, który nie tylko zawiera konkretną wiedzę, ale też po prostu dobrze się czyta. A to, koniec końców, robi największą robotę.

Get a feel for what profitable is marketing on the internet
Did you like the design? It's time for your turn!